czyli wszystko to, co nam umknęło...


Niepewność jest pewna, bezkres oczywisty, autorytety są złudne, a "nie ma" jest!

piątek, 23 maja 2008

Zarejestruj swoje zwierzę w bazie danych TOZ-u





Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce zostało założone 1 listopada 1864 roku - po upadku powstania styczniowego. Była to druga na świecie tego typu organizacja - po powstałym kilka lat wcześniej Brytyjskim - Królewskim Towarzystwie i pierwsze w Polsce stowarzyszenie społeczne działające w sposób ciągły i zorganizowany.
Jednym z założycieli Towarzystwa był Adolf Dygasiński, a następnie współpracowali z Towarzystwem:
Aleksander Świętochowski
Bolesław Prus
Henryk Sienkiewicz
Stefan Żeromski
i wielu innych wybitnych Polaków.

Towarzystwo na początku działało przede wszystkim na terenie Warszawy, ale wkrótce powstały oddziały w innych miastach: w Płocku, Włocławku, Radomiu i Częstochowie. Początkowo Towarzystwo działało jedynie na terenie zaboru rosyjskiego, lecz już w 1875 r. zorganizowano oddziały na terenie zaboru austriackiego. TOZ przeżywał wiele trudnych okresów. W 1895 r. Warszawskie Towarzystwo zostało podporządkowane rosyjskiej organizacji ochrony zwierząt z siedzibą w Petersburgu. Nie trwało to jednak długo i w 1905 roku uniezależniło się, przetrwało więc 50 lat niewoli. W czasie I wojny światowej nie mogło prowadzić zorganizowanej działalności, lecz pomoc i opieka nad zwierzętami nadal prowadzona była siłami społecznymi.

Po odzyskaniu niepodległości nastąpiło zjednoczenie wszystkich ugrupowań z poszczególnych byłych zaborów i w 1920 roku formalnie zarejestrowano Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce, obejmujące swym zasięgiem teren całego kraju. W 1925 roku powstała dodatkowo Polska Liga Ochrony Zwierząt, działająca równolegle z Towarzystwem. Dwoistość ta nie dała dobrych wyników działalności obu organizacji i po 11 latach nastąpiło ich połączenie pod nazwą: Zjednoczenie Towarzystw Opieki nad Zwierzętami Rzeczpospolitej Polskiej - posiadające 115 oddziałów terenowych.

W 1927 roku dr Edward Tryarski i inż. Tadeusz Matecki opracowali z upoważnienia ówczesnego Zarządu projekt ustawy o ochronie zwierząt, który stał się podstawą do wydanego w 1928 roku rozporządzenia Prezydenta RP o ochronie zwierząt, jednego z pierwszych tego typu przepisów na świecie. Następnym aktem prawnym przygotowanym przez działaczy TOZ była ustawa z 17 kwietnia 1936 roku o uboju zwierząt gospodarskich. W przepisach tych po raz pierwszy Inspektorzy naszej organizacji otrzymali prawo udziału w ściganiu przestępstw przeciwko zwierzętom.

www.toz.pl

środa, 7 maja 2008

Rząd pozwoli prześwietlić konta Polaków


ZAMACH NA PRYWATNOŚĆ KLIENTÓW

Organy ścigania będą miały prawo wglądu w konta bankowe każdego, kto prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą, a prokurator nie będzie musiał prosić o zgodę sądu w tej sprawie - pisze "Dziennik". To efekt projektu nowelizacji prawa bankowego, który przyjął rząd Donalda Tuska. - To zamach na prywatność naszych klientów - protestują bankowcy.
- Ta nowelizacja może być niezgodna z konstytucją - uważa Jerzy Bańka ze Związku Banków Polskich. - Nowe prawo to poluzowanie dostępu do tajemnicy bankowej i złamanie prawa do prywatności - twierdzi.
Rząd chce, by prokurator mógł sam decydować o tym, czyje konto bankowe zostanie prześwietlone. Jego właściciel nie będzie musiał mieć nawet postawionego zarzutu. Nowelizacja przewiduje również, że prokuratorski wniosek nie będzie wymagał zaopiniowania przez sąd. Bank będzie musiał udostępnić wszystkie żądane informacje.

"Brak dostępu do kont paraliżował śledztwa"
- Brak dostępu do takich kont często paraliżował śledztwa w sprawie np. mafii paliwowej - powiedział "Dziennikowi" Zbigniew Wassermann z PiS. Takie grupy często w swojej działalności przestępczej wykorzystują podstawione osoby prowadzące działalność gospodarczą. Do tej pory banki często odmawiały udzielania informacji o kontach jednoosobowych firm, zasłaniając się tajemnicą.
Projekt rządu Tuska popiera PiS, który przygotował przyjętą nowelizację.

Niezabezpieczone dane?
Krytycy rządowej propozycji zwracają uwagę, że brakuje w niej jakiegokolwiek zabezpieczenia danych pozyskiwanych przez organy ścigania. Eksperci Business Centre Club proponowali, by prawo do wglądu w konta osobiste mógł mieć tylko prokurator stopnia nie niższego niż okręgowy. Dodatkowym warunkiem miało być ograniczenie jego wniosku jedynie do ściśle określonego typu transakcji i kontrahentów.
Jednak ani poprzednie, ani obecne kierownictwo MSWiA nie wprowadziło w swojej propozycji żadnych zabezpieczeń. Rzeczniczka MSWiA Wioletta Paprocka broni projektu: - Autorami nowelizacji były również resorty sprawiedliwości i finansów - mówi.
Jak wyjaśnia Zbigniew Wassermann, należy zastanowić się, czy nie wprowadzać udziału sądu w tej procedurze. - Pytanie o gwarancje dla banków i ich klientów jest oczywiście uzasadnione - przyznaje. Zaznacza jednak, że konieczne jest wprowadzenie zapisu, że prokurator nie potrzebuje stawiać zarzutów, by móc prześwietlić konto potencjalnego podejrzanego.

jk//tr



PerezHilton.com 3