czyli wszystko to, co nam umknęło...


Niepewność jest pewna, bezkres oczywisty, autorytety są złudne, a "nie ma" jest!

sobota, 19 lutego 2011

To koniec Coca-Coli?



No nie mogę się oprzeć...prawda czy fałsz?

(wszystko zaczerpnięte z wp.pl)
Wyceniana na 100 mld dolarów, najpilniej strzeżona receptura na świecie ujrzała światło dzienne - donosi "Daily Mail". Teraz Coca-Colę każdy będzie mógł przygotować sobie w domu.

Dokładny skład tego popularnego napoju, wynalezionego w 1886 roku przez amerykańskiego farmaceutę Johna Pembertona zawsze był owiany tajemnicą. Składniki Coca-Coli i ich dokładne proporcje leżą zamknięte na dnie bankowego sejfu w Atlancie. Dostęp do nich ma dwóch najbardziej zaufanych przedstawicieli firmy. Obaj mają zakaz podróżowania na pokładzie jednego samolotu. A mimo to przepis na Coca-Colę ujrzał światło dzienne. Jak to możliwe?

Strona Thisamericanlife.org twierdzi, że ustaliła dokładny skład napoju na podstawie opublikowanego w 1979 roku zdjęcia. Widnieje na nim rzekomo identyczna receptura z oryginalną Johna Pembertona. Listę składników ujawnił w ten sposób Joe Jacobs, właściciel apteki, gdzie po raz pierwszy zaczęto serwować Coca-Colę , wówczas jeszcze jako lekarstwo na migreny.

Za smak napoju odpowiada ponoć mieszanka olejków eterycznych, oznaczana kryptonimem Merchandise 7X. Ów tajemniczy składnik stanowi mniej niż jeden procent zawartości Coca-Coli, ale to on decyduje o jej niepowtarzalności.
Przepis na Coca-Colę starają się od ponad wieku zdobyć niemal wszyscy. Najbliżej ujawnienia pilnie strzeżonej receptury spółka była na przełomie XIX i XX wieku. Wówczas przyznała się, iż oryginalnie zawierała ona kokainę. Narkotyk został jednak usunięty z listy na początku XX wieku.

Walka o przepis toczyła się również w Indiach przed tamtejszym Sądem Najwyższym. Zarzucano, iż napoje zawierają szkodliwe składniki, chcąc w ten sposób zmusić Coca-Colę do ujawnienia receptury. Koncern jednak wygrał w sądzie i nie ujawnił swojego sekretu.

W 2006 roku aresztowano trójkę osób, w tym jedną pracownicę Coca-Coli, którzy chcieli sprzedać tajemnice handlowe konkurentowi, PepsiCo, za 1,5 mln dolarów. Jak zapewniało wówczas kierownictwo koncernu, ściśle strzeżona receptura napoju nie była przedmiotem handlu.

Czy pomijając incydent z kokainą receptura naprawdę od 124 lat nie uległa zmianie? Tego już chyba się nie dowiemy.

plagiat? sory, ja tylko cytuję....



PerezHilton.com 3